Złota Jesień
„Złota Jesień” - pięknie to brzmi,
W „Złotej Jesieni” - codziennie my
Spędzamy czas nie nudząc się,
Bo w naszym Domu nie jest nam źle.
Pośród znajomych, przyjaznych twarzy
Jest nam tu dobrze, bo wszyscy razem
Tworzymy lepszy i milszy świat;
Każdy nam siostrą, każdy nam brat!
Zajęć przeróżnych mamy też wiele,
Opiekunowie - to przyjaciele,
Tak jak rodzina są dla nas bliscy,
Są jak Anioły - lubią je wszyscy.
Dwie panie Anie, Maria i Kasia,
Są tak jak córki, to radość nasza;
Zaś ksiądz Dyrektor - jak ojciec dobry,
Zawsze przyjazny, zawsze pogodny.
Wraz z ks. Janem stale czuwają,
Pieczę pasterską nad Domem mają.
Dbają o nasze codzienne sprawy,
O dusze nasze i o zabawy.
By jesień życia najlżejsza była,
Chociaż bolesna, była nam miła;
Chcą by tu było tak jak w rodzinie,
Z tego też Dom nasz dokoła słynie.