Zaduma
Jeszcze ciągle pogoda łaskawie rozpieszcza,
Jeszcze słońce radosne pocałunki śle,
Lecz chłodne poranki i chłodne wieczory,
Wieszczą dookoła wszem i wobec, że
Wkrótce jesień zawita, a z nią szarość i słoty,
Cały świat w nostalgię przyoblecze się,
Mgły oplotą ziemię pajęczyną srebrną,
I nutą tęsknoty wypełnią się dnie.
Puste pola, zorane zagony, praca ukończona,
Ziarna do spichrzów zwiezione już są,
Można spokojnie spocząć przy kominku,
Powspominać, podumać nad młodością swą.
Nad czasem, który minął, odfrunął jak ptak,
Nad czasem, co przed nami, który jeszcze trwa,
I dziękować Bogu za wszystko, czym darzył,
Pić z kielicha życia, do końca, do dna.