Strzelają korki szampana
Witają ludzie Nowy Rok,
Strzelają korki szampana;
A mnie jest smutno i czegoś żal,
Przede mną dal nieznana.
Przebiegam myślą stary rok,
Czy było w nim coś dobrego,
Czy wypełniłam Boży plan,
Czy było w nim coś złego?
Czy płaczącemu otarłam łzę,
Pociechę, nadzieję niosłam,
Podałam mu pomocną dłoń,
Czy obojętnie przeszłam?
Czy dzięki mnie lepszym się stał
Świat, w którym grzech zagościł,
Czy otworzyłam serce swe
Tym, którzy łakną miłości?
Z nadzieją czekam na nowy rok,
Czas, który Bóg nam daje,
Na nową szansę każdego dnia,
Który przed każdym staje.
I proszę Boga, by w nim był,
Kierował i czuwał nad światem,
By błogosławił wszystkim w nim,
By miłość zakwitła kwiatem.