Potrzeba serca
Zaczynam nowy dzień,
Słońce już wcześniej wstało,
Rozprasza ciemności nocy,
Lubię budzić się rano.
Co on dobrego przyniesie,
Co się nowego w nim zdarzy,
Wszak każdy z nich jest inny,
Nic się nie zdarza dwa razy.
Chcę go wypełnić najmądrzej,
Swoimi dobrymi czynami,
Przynieść nieszczęsnym pociechę,
Pocieszyć serce, co krwawi.
Tyle jest biedy na świecie,
Zawodów, smutku, cierpienia,
Tyle dusz udręczonych,
Tak wiele jest do zrobienia.
Wstaję z zapałem nowym,
Z nową energią naglącą,
Co budzi co dnia do czynu
Potrzebą serca palącą.