Piękno dziecka
Cóż może być piękniejszego od uśmiechu dziecka,
Szczerego uśmiechu, w którym dobro gości,
Nie zakłamanego, płynącego z serca,
Jakiego nie jeden dorosły zazdrości.
Cóż może być piękniejszego od dziecięcych oczu,
W których się odbija niebo najjaśniejsze,
Oczu ufnych, ufnością nie znającą zdrady,
Grzechem nie skalanych, oczu najpiękniejszych.
Cóż może być piękniejszego ponad duszę dziecka,
Obłudą, fałszem, brudem nie splamioną,
W której promienieje nieskalana czystość
Przez chrzest święty z winy pierworodnej oczyszczoną.
Twarz dziecka, odbiciem dusz zbawionych w niebie,
Twarz dziecka, przeczysta jak źródlana woda,
Chętnie ufa, kocha i wszystkiemu wierzy,
Jest jak oblubienica do ślubu gotowa.