Na odejście Elżbiety - „Minawi”
Twoja świeca zagasła w ten grudniowy poranek,
Tak nagle, niespodziewanie;
Zaćmiło się słońce, całe niebo płacze,
Wieczny odpoczynek racz Jej dać Panie.
Jeszcze wczoraj żyłaś, byłaś razem z nami,
Marzyłaś o szczęściu, życiem się cieszyłaś,
Dziś już jesteś w górze, między Aniołami,
Do Nieba wstąpiłaś.
Pewnie jesteś tam potrzebna bardziej niż na ziemi,
By przyłączyć się do chórów Anielskich pienia,
By śpiewać pieśń radosną dla Stwórcy Wszechświata,
Wyśpiewać Mu najpiękniejszą pieśń uwielbienia.
Widać tam potrzeba poetyckiej duszy,
Obdarzonej szczególnym natchnieniem od Pana,
By mogła wiersze na chwałę Mu pisać
Jakie tworzyć może dusza rozśpiewana.
Zegnaj Elu i chociaż smutno tu bez Ciebie,
To głęboko wierzę, żeś Ty już szczęśliwa,
Cieszysz się nagrodą za Twe piękne życie
Z duchami świętymi w światłości prawdziwej.