Myśląc Ojczyzna
Myśląc Ojczyzna, widzę ciągnące żurawie na błękitnym niebie;
Myśląc Ojczyzna, czuję zapach chleba z dojrzewających łanów pszenicznych;
Myśląc Ojczyzna, słyszę świergot jaskółek i upajam się rozbrzmiewającą w powietrzu ojczystą mową;
Słyszę szum wiatru, buszującego wśród drzew i upajającą melodię szemrzących strumyków, tych dźwięków tak bardzo bliskich sercu i tak bardzo kochanych.
Myśląc Ojczyzna, widzę oczyma duszy dom rodzinny: matkę, krzątającą się wokół posiłku, a wieczorem klękającą wraz z rodziną przed świętym obrazem.
Widzę spracowane ręce ojca, które mówią więcej niż słowa…
I sercem obejmuję całą tę polską ziemię, ojcowiznę moją, matkę i żywicielkę moją, gdzie się urodziłam, wychowałam i żyję.