Matka Bolesna
Patrzę na obraz Matki Bolesnej,
Nad głową mą zawieszony,
Na twarz skupioną, zbolałą wielce,
Na oczy w dół opuszczone.
Patrzy na krzyż srodze strapiona,
A serce Jej miecz przeszywa;
Nie mogąc ulżyć męce Jezusa,
Omdlała, ledwie żywa.
Głowę Jej ciemna chusta zakrywa,
Postać od żalu złamana.
Czyż może być boleść większa, niż Twoja,
Powiedz mi Matko kochana.
Do końca z Synem, na Jego drodze
Okrutnej, krzyżowej męki.
Za Twą wytrwałość i współcierpienie,
Przyjm słowa naszej podzięki.
Bądź przy nas Matko, gdy ból nas nęka,
Jak trwałaś przy boku Syna,
Bądź przy chorobie, bądź przy konaniu,
Matko Bolesna, jedyna!