Kotek Mruczek i sroka Szachrajka
Wyszedł kotek Mruczek na spacerek rankiem
By cieszyć się ciepłem i wiosennym słonkiem;
Nagle przed nim sroka Szachrajka na ziemię sfrunęła
Z naszym kotkiem Mruczkiem drażnić się zaczęła.
Odważnie, bez lęku za nim, przed nim kroczy,
Idzie żwawo, skacze, wchodzi mu przed oczy,
Jakby chciała powiedzieć: chcesz mnie złapać, goń mnie,
Kotek Mruczek dalej idzie najspokojniej.
Wreszcie ta zabawa kotu się znudziła,
Żądza polowania w nim się obudziła,
Przyczaił się Mruczek i ruszył na łowy,
Skoczył, lecz ptak w górę uleciał nad głowę.
I tak sroka Szachrajka kotka oszukała,
To, że jest sprytniejsza, wszystkim pokazała.