Patrzę jak szybko młodość ulata,
Jak kiedyś gładka, ładna dziewczyna
Więdnie jak róża wiatrem złamana,
Nikogo już nie wabi.
Gładkie jej lica zmarszczki pokryły,
Oczy straciły dawny swój blask;
Zmęczonym wzrokiem wodzi dokoła,
Jakby szukała minionych lat.
Czasami serce mocniej zabije
Gdy wspomni dawny, młodzieńczy czas,
Zda się, że wówczas twarz jej młodnieje,
I lica płoną jak słońca brzask.