Jak bańka na wodzie
Jak bańka na wodzie mydlana gdy pęka
Tak życie człowieka igraszką jest fal;
Nikt nie wie, gdzie, kiedy, śmierć, koniec nas czeka,
Kiedy nasza dusza uleci gdzieś w dal.
Dziś żyjesz, zdrów, wesół, szczęśliwy, beztroski
I zdawać się może, że tak musi być,
Aż nagle i skrycie przychodzi kres życia
By zabrać cię ze świata, gdzieś snuł życia nić.
I chociaż pozornie wydawać się może,
Że wszystko skończyło się, że nastał już kres,
To jednak wierzymy, że w górnej krainie
Jaśnieje moc światła i szczęście bez łez.