I n c e
(Pamięci bohaterskiej Danusi Siedzikówny, „Inki” sanitariuszki z V Wileńskiej brygady mjr. Zygmunta Szendzielarza, „Łupaszki”)
O czym myślałaś, gdy Ciebie wiedli
Na zatracenie z więziennej celi;
Co Twoje serce dziewczęce czuło,
Gdy Cię na śmierć skazali?
Miałaś dopiero lat siedemnaście,
Przed sobą wyśnione życie,
Przecież jak każda młoda dziewczyna
Marzyłaś o szczęściu skrycie.
Na pewno o pięknej, wielkiej miłości,
Chciałaś się bawić, zdobywać góry,
Cieszyć się wiosną każdego roku,
Głową dosięgać chmury.
Jeden strzał w głowę zakończył wszystko,
Przerwał Twą krótką nić życia,
Twe słońce zgasło, zagasła świeca,
Nastała wielka cisza.
Ostatnie słowa,- „Niech żyje Polska”
Rozbrzmiały echem doniosłym,
Twoja zaś dusza w dal uleciała
W tej jednej chwili podniosłej.
Umarłaś dzielnie, jak dzielną byłaś,
Służąc Ojczyźnie i Bogu,
Oddając młode życie dziewczęce
U życia samego progu.
Twe imię, Inko, przez lat tak wiele
Wymazać chciano z pamięci,
Dziś stałaś się symbolem oporu dla młodych,
Jak inni „żołnierze wykleci”.
Ojczyzna nigdy się Was nie zaprze,
Niezłomni, wierni żołnierze,
Którzyście życie swoje bezcenne
Dla Polski oddali w ofierze.
Teresa Zajewska (Gdańsk)