W Betlejemską Noc ciemną, rozjaśnioną gwiazdami,
W przejmującym grudniowym chłodzie,
Pośród zwierząt na sianku w ubożuchnej stajence,
Boży Syn – nasz Zbawiciel się rodzi.
Bez rozgłosu, bez fanfar, nie w pałacu królewskim,
Nie w przepychu, wśród śpiewów radosnych,
Ale w biedzie, ubóstwie, w opuszczeniu i ciszy,
Pan Wszechświata przychodzi wszechmocny!
Miłość na świat zstąpiła, od wiek wieków czekana,
Ale ludzie Jej nie przyjęli,
Przeszła z Nieba, do swoich, by im przynieść zbawienie,
Oni serca swe przed nią zamknęli.
Nocy święta, jedyna, święta nocy grudniowa,
Coś Jezusa na świat nam przyniosła,
Błogosławionaś wśród innych, światłością promienna,
Jedyna, najświętsza, podniosła.